Fatalna decyzja Barcelony. Mogła ściągnąć gwiazdę za grosze
Po latach ujawniono fatalną decyzję FC Barcelony. Kataloński klub nie wykorzystał szansy na sprowadzenie Lautaro Martineza w niezwykle promocyjnej cenie.
Napastnik od lipca 2018 roku występuje w Inetrze. W barwach "Nerazzurrich" rozegrał już 329 meczów, notując w nich 150 bramek i 49 asyst.
Barcelona mogła sprowadzić Lautaro, kiedy ten grał jeszcze w argentyńskim Racingu Club. Katalończycy musieliby wówczas zapłacić zaledwie 8 mln euro.
Dziennik Sport podał, że w dyrekcji sportowej brakowało wówczas jednomyślności. Część zarządu uważała, że inwestycja ta nie jest kwestią priorytetową.
Finalnie "Duma Katalonii" porzuciła ten temat. Ostatecznie to Inter sprowadził snajpera, który obecnie jest kapitanem i liderem ofensywy na Giuseppe Meazza.
Portal Transfermarkt wycenia Lautaro na 95 mln euro. Jego aktualna umowa z Interem obowiązuje do połowy 2029 roku.
Napastnik obecnie zmaga się z urazem, którego doznał w pierwszym meczu z Barceloną. 27-latek będzie walczył o możliwość powrotu do gry we wtorkowym rewanżu.