Fatalna seria Lecha Poznań trwa. "Kolejorz" nie miał szans ze Stalą Mielec [WIDEO]
![Fatalna seria Lecha Poznań trwa. "Kolejorz" nie miał szans ze Stalą Mielec [WIDEO] Fatalna seria Lecha Poznań trwa. "Kolejorz" nie miał szans ze Stalą Mielec [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/412/62d2cf95b6e0a.jpg)
Lech Poznań przegrał ze Stalą Mielec! Fatalna seria mistrzów Polski trwa - tym razem podopieczni Johna van den Broma ulegli 0:2.
Początek sezonu 2022/23 w wykonaniu Lecha Poznań nie należał do najlepszych. Mistrzowie Polski odpadli już z rywalizacji o udział w Lidze Mistrzów, a do tego przegrali w Superpucharze Polski.
Mimo tego to podopieczni Johna van den Broma byli faworytami sobotniego starcia ze Stalą Mielec. Mecz rozgrywany przy Bułgarskiej był okazją do przełamania fatalnej serii "Kolejorza".
Pierwsze minuty spotkania pokazały jednak, że przyjezdni nie zamierzają łatwo oddać punktów. Lech miał duże kłopoty już na początku rywalizacji, o czym świadczy akcja z 14. minuty. Stal wykonała wówczas długi wrzut zza linii bocznej, który poskutkował zupełnym zamieszaniem w polu karnym "Kolejorza". Do piłki dopadł niekryty Wlazło i zrobiło się 1:0 dla gości (więcej TUTAJ).
Stracona bramka nie okazała się zimnym prysznicem dla gospodarzy. W dalszej części meczu to Stal była bardziej poukładanym zespołem. W 28. minucie przyjezdni mogli nawet podwyższyć prowadzenie, lecz Domański huknął w słupek. Kłopoty poznaniaków zwiększyły się w 39. minucie, gdy kontuzji doznał Murawski. Pomocnik musiał zejść z boiska, zastąpił go Karlstroem.
Przed przerwą Lech mógł jednak doprowadzić do wyrównania. Przed świetna szansą stanął Joao Amaral. Portugalczyk popędził do starcia sam na sam z golkiperem, ale przegrał. Mrozek zaliczył efektowną interwencję i mielczanie utrzymali prowadzenie.
Po zmianie stron akcje Lecha zyskały na intensywności, lecz nie na skuteczności. Zaraz na początku drugiej połowy kolejną paradę zaliczył Mrozek, natomiast w 53. minucie Velde zaliczył złe przyjęcie w polu karnym i z dobrej okazji nic nie wyszło.
Stal, która nastawiona była już na kontrataki, nie zapominała o zagrażaniu bramce gospodarzy. W 68. minucie zbyt wiele miejsca miał Domański, który przymierzył i ładnym strzałem zza pola karnego zmienił stan rywalizacji. Ponownie zawiodła defensywa "Kolejorza", która zbyt łagodnie podeszła do niebezpieczeństwa pod własnym polem karnym.
Po tym ciosie Lech Poznań nie zdołał już wrócić na dobre tory. Ostatecznie Stal Mielec spokojnie dowiozła swoje komfortowe zwycięstwo i pewnie wygrała 2:0 (1:0). Fatalna seria "Kolejorza" trwa.