Fatalne wieści dla gwiazdy Arsenalu. A już miało być dobrze
Kai Havertz może mówić o sporym pechu. Isaan Khan z Daily Mail przekazał, że powrót zawodnika Arsenalu na murawę musi zostać odłożony w czasie.
W lipcu 2023 roku "Kanonierzy" pozyskali Havertza z Chelsea, płacąc 75 mln euro. Od tego czasu wystąpił w 88 meczach "The Gunners", notując 29 bramek i 13 asyst.
W tym sezonie 26-latek tylko raz pojawił się na murawie. Rozegrał 30 minut w pierwszej kolejce Premier League, kiedy Arsenal pokonał Manchester United 1:0.
Od września Niemiec pauzuje z powodu kontuzji kolana. W brytyjskich mediach podano, że piłkarz miał być już o krok od powrotu do gry. Źródła sugerowały, że w pewnym momencie potrzebował jeszcze zaledwie tygodnia, aby być do dyspozycji Mikela Artety.
Według doniesień Daily Mail podczas jednego z ostatnich treningów Havertz doznał jednak kolejnego uraz. Znów ma problemy z kolanem, które eliminują go z gry na co najmniej kilka tygodni.
Obecnie piłkarz ma walczyć o to, aby wyzdrowieć w okolicach połowy przyszłego miesiąca. 11 stycznia Arsenal zagra z Plymouth w 1/32 finału FA Cup. Istnieje szansa, że Havertz dostanie wtedy minuty, jeśli nie wystąpią komplikacje.
"Kanonierzy" są obecnie liderami Premier League z przewagą dwóch punktów nad Manchesterem City. Ich najbliższym rywalem będzie Everton.