FC Barcelona. "Lewandowski już nie jada przy tym stole". Porównano go do największych gwiazd. Ostra ocena

"Lewandowski już nie jada przy tym stole". Porównano go do największych gwiazd. Ostra ocena
Foto pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
W ostatnich tygodniach Robert Lewandowski nie błyszczy formą. Uwagę na dyspozycję Polaka zwróciły "Sport" i "Mundo Deportivo". W najnowszych felietonach pojawiły się zastrzeżenia dotyczące przede wszystkim gry w wielkich spotkaniach.
W tym sezonie Robert Lewandowski zdobył już 27 bramek dla FC Barcelony. To zasługa głównie pierwszej części rozgrywek, gdy nasz napastnik miał na swoim koncie 18 trafień w 19 spotkaniach. Po mistrzostwach świata dyspozycje uległa jednak zmianie na gorsze.
Dalsza część tekstu pod wideo
Hiszpanie zwracają uwagę, że skuteczność "Lewego" spadła o połowę. W kolejnych 16 meczach zdobył on dziewięć bramek. Nadal jest najskuteczniejszym graczem "Dumy Katalonii", ale jego prezencja rodzi coraz więcej pytań i obaw.
- Dzieje się tak dlatego, że nie znajduje się w dobrej formie fizycznej. Nie ma też Dembele, Pedriego, nikogo, kto generowałby mu sytuacje. Pamiętajmy też, że gole padają seriami, a ta została przerwana. Trzeba zastanowić się, czy w drugiej serii sezonu nie jest taki sam jak wtedy, gdy debiutował w Barcelonie - czytamy w "Mundo Deportivo".
- Przeciwko wielkim rywalom jego skuteczność spada. Dowodem na to spotkanie z Elche, któremu strzelił cztery gole, albo mecze z Valladolid, Cadiz i Ceutą, gdzie zdobył dwie bramki. Ale w Europie nie udało mu się strzelić żadnego gola poza Camp Nou - ani w Lidze Mistrzów, ani w Lidze Europy - kontynuuje Xavier Bosch.
- Zagrał cztery mecze przeciwko Realowi Madryt i zdobył bramkę tylko w finale Superpucharu, a w pierwszym meczu Pucharu podopieczni Xaviego zdołali wygrać bez niego. Oczywiście 24 z 71 punktów w lidze to zasługa decydujących goli Polaka. Brawo. Niemniej największym pytaniem w jego drugim sezonie na Camp Nou pozostaje dyspozycja w najważniejszych spotkaniach - podsumował felietonista "Mundo Deportivo".
Jeszcze ostrzej do gry reprezentanta Polski podeszli dziennikarze katalońskiego "Sportu". Stwierdzili oni, że kapitana biało-czerwonych próżno szukać w gronie największych gwiazd światowego futbolu.
- Liczby Lewandowskiego pozostawiają go daleko w tyle za wielkimi gwiazdami europejskiego futbolu pod względem wyników strzeleckich. Haaland strzelił pięć goli w zaledwie 60 minut w meczu Ligi Mistrzów z RB Lipsk, podczas gdy Mbappe również zdobył pięć, choć w Pucharze Francji przeciwko skromnemu Cassel. Lewandowski nie jada już przy stole Haalanda i Mbappe - napisano.
- Polak zdobywa średnio 0,77 gola na mecz, podczas gdy w ostatnich trzech sezonach w koszulce Bayernu zdobywał kolejno 1,17, 1,20 i 1,09 gola. Wszystko wskazuje na to, że czynnik wieku mógł wpłynąć na dyspozycję Lewandowskiego, który w sierpniu przyszłego roku zdmuchnie 35 świeczek - dodano.
- W tym roku Polakowi udało się zaledwie zdobyć dziewięć bramek, co byłoby godną uwagi liczbą w wypadku większości napastników, ale nie tego - oceniono.
Na ten moment Robert Lewandowski przewodzi klasyfikacji strzelców La Liga. Na swoim koncie ma 17 trafień, czyli o trzy więcej niż drugi Karim Benzema.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk07 Apr 2023 · 12:34
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również