Jerzy Dudek ocenił sezon Realu Madryt. "Nie patrzyło się na nich z przyjemnością, ale czuć rękę Zidane'a"

Jerzy Dudek ocenił sezon Realu Madryt. "Nie patrzyło się na nich z przyjemnością, ale czuć rękę Zidane'a"
photo-oxer / shutterstock.com
W najnowszym felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" Jerzy Dudek skomentował końcówkę sezonu w hiszpańskiej La Liga. Zdaniem byłego bramkarza Realu Madryt "Królewscy" zdobyli tytuł głównie dzięki spokojowi Zinedine'a Zidane'a. O porażkę FC Barcelony Polak obwinia przede wszystkim Quique Setienia.
W czwartkowy wieczór Real Madryt przypieczętował 34. mistrzostwo Hiszpanii, wygrywając z Villarrealem. Ostatecznie drużyna ze stolicy zakończyła rozgrywki z pięcioma punktami przewagi nad FC Barceloną.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jerzy Dudek w najnowszym felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" zwracał uwagę przede wszystkim na spokój Zinedine'a Zidane'a. Francuz nie miał łatwego zadania, ale ze spokojem koncentrował się na ligowych zmaganiach.
- To nie był Real, na który patrzyło się z przyjemnością, ale to był Real, w którym czuć rękę trenera. Gdy "Królewscy" wygrywali trzy razy z rzędu Ligę Mistrzów, liderem był Cristiano Ronaldo. Zdobywał rekordową liczbę bramek, maskował problemy drużyny i ściągał na siebie wszelką uwagę. Teraz mówimy o Sergio Ramosie czy Karimie Benzemie, ale nawet oni przyznają, że nie mieliby szans na mistrzostwo, gdyby nie "Zizou" - pisze Dudek.
- W Hiszpanii mówiło się, że jego uśmiech koi wszelkie kłopoty. Wokół Realu zamieszania jak zwykle nie brakowało. Jedni doszukiwali się spisku sędziowskiego, kolejni narzekali na terminarz czy godziny rozgrywania meczów, a jeszcze inni zwracali uwagę, że kompletnie przestrzelone okazały się letnie transfery. Niezależnie od tego, na jaki temat dziennikarze próbowali sprowadzić debatę, Zinedine zachowywał spokój. Uśmiechał się, mówił, że koncentruje się wyłącznie na sporcie i ucinał kłopoty, pozwalając zawodnikom skupić się na tym, co najważniejsze - dodał.
Były bramkarz Realu uważa, że podejście Zidane'a oraz Quique Setiena było doskonale widoczne na boisku. To właśnie podejście szkoleniowców miało zdaniem Dudka kluczowy wpływ na losy mistrzostwa Hiszpanii.
- Miałem wrażenie, że Barca i Real były odbiciami trenerów. Katalończycy niby mieli przebłyski geniuszu, ale w ogólnym rozrachunku byli drużyną pogubioną – nie wiedzieli, co mają grać, zmagali się z problemami pozasportowymi. Real był spokojny, świadomy swoich umiejętności i bardzo pragmatyczny. Efekty widzimy w tabeli - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik20 Jul 2020 · 08:00
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również