FC Barcelona. Luis Enrique wspomina pracę z Leo Messim. "Miałem z nim niezłe przejścia"

Luis Enrique w rozmowie z "Catalunya Radio" wrócił do chwil, gdy był szkoleniowcem Barcelony.
Luis Enrique bardzo dobrze wspomina czas spędzony na ławce trenerskiej "Blaugrany".
- Powstała naprawdę dobra mieszanka. W Lidze Mistrzów wyeliminowaliśmy wszystkich mistrzów krajowych i w finale zmierzyliśmy się z Juventusem. Zdobyliśmy tytuły, to prawda. Jednak najbardziej niesamowite jest to, w jaki sposób je wywalczyliśmy. Wszyscy musieli bronić i atakować. Wszyscy. Istniała równowaga - oznajmił Hiszpan.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że nie od razu znalazł wspólny język z największymi gwiazdami zespołu.
- Miałem z Leo Messim niezłe przejścia. Zanim wszystko się rozwiązało, był czas napięcia i musiałem tym jakoś zarządzać. Trwał jakieś 15 dni. Ja muszę myśleć o tym, co najlepsze dla drużyny. To czasami nie jest najlepsze dla konkretnego zawodnika - wyznał.
Obecnie Enrique mówi o Argentyńczyku w samych superlatywach.
- Leo to siła natury. Mówimy o geniuszu, o Matriksie. Obraz zwalnia i może zrobić to, co tylko chce. Nie ma żadnego piłkarza, który byłby do niego podobny - zakończył.