FC Barcelona szykuje wielkie pieniądze za Erlinga Haalanda. Ten transfer może kosztować fortunę
Erling Haaland pozostaje marzeniem Joana Laporty, jeśli chodzi o letnie okienko transferowe. Jak donosi "Mundo Deportivo", FC Barcelona szacuje koszt sprowadzenia Norwega na około 250 milionów euro.
Napastnik Borussii Dortmund budzi wielkie zainteresowanie wśród czołowych europejskich klubów. Od dawna łączony jest między innymi z Realem Madryt oraz Manchesterem City.
Do gry o Norwega chce włączyć się także FC Barcelona. W zeszłym tygodniu władze klubu spotkały się z piłkarzem w Monachium. Z Haalandem rozmawiali między innymi Xavi oraz Joan Laporta.
Jak informuje "Mundo Deportivo", młody snajper jest pod wrażeniem hiszpańskiego szkoleniowca i chciałby w przyszłości z nim pracować. Jeszcze bardziej kusi go jednak możliwość rozwoju pod okiem Pepa Guardioli.
W Barcelonie panuje przekonanie, że obecnie to Manchester City ma największe szanse na pozyskanie Haalanda. Jednocześnie sam piłkarz uważa jednak, że La Liga może być dla niego najlepszym kierunkiem, w czym ekipa z Camp Nou upatruje swoich szans.
"Blaugrana" przewiduje, że koszt całej operacji wyniósłby około 250 milionów euro. Chodzi nie tylko o sumę odstępnego, która wynosi 75 milionów euro, ale też duże prowizje dla ojca piłkarza oraz Mino Raioli.
W Barcelonie robią wszystko, aby sprostać całej operacji pod względem finansowym. Pomóc może w tym między innymi umowa z funduszem CVC, która miałaby pozwolić na opłacenie hitowego transferu.