Barcelona wraca po głośne nazwisko. Złe wieści dla "Lewego"
Hiszpańskie media piszą wprost - kontrakt Roberta Lewandowskiego z Barceloną nie zostanie przedłużony. Kto go zastąpi? Na głównego kandydata do tej roli wyrasta czołowy atakujący Serie A.
Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Barceloną obowiązuje już tylko do czerwca 2026 roku. Mimo tego, że znajduje się w nim klauzula przedłużenia o kolejny sezon, coraz mniej wskazuje na to, że zostanie aktywowana. Reprezentant Polski może opuścić Katalonię już latem.
Od kilku tygodni mistrz Hiszpanii bada rynek w kontekście wytypowania następcy 37-latka. Kandydatów do tej roli już klasycznie nie brakuje.
Z informacji podanej przez dziennik Mundo Deportivo wynika, że na szczycie listy życzeń miał wylądować Dusan Vlahović. Serbski atakujący był już sondowany przez Barcelonę, gdy strzelał jak najęty w barwach Fiorentiny. Wówczas na drodze do transferu stanęły finanse.
Vlahović trafił wtedy do Juventusu, lecz nie najlepsze występy i spora konkurencja w Turynie sprawiły, że znalazł się na wylocie. Włoski gigant rozważa jego sprzedaż już podczas nadchodzącej zimy.
Były mistrz Serie A oczekuje za swojego napastnika kwot z rzędu 30 mln euro. FC Barcelona nie jest jednak jedynym klubem, który myśli o Serbie. Jego sytuację ma też obserwować m.in. Atletico Madryt.
Dusan Vlahović występuje w Barcelonie od 2022 roku. Do tej pory rozegrał 153 spotkania, zdobył w nich 62 bramki oraz zanotował 15 asyst.