FC Barcelona wykiwana przez Dembele? Nowe wieści ws. klauzuli, klub dostanie tylko część pieniędzy
Ousmane Dembele w najbliższym czasie ma zostać piłkarzem Paris Saint-Germain. Skrzydłowy poinformował klub, że chce aktywować klauzulę odstępnego w wysokości 50 milionów euro. Teraz na jaw wychodzą kolejne szczegóły sprawy.
Francuz przy przedłużaniu umowy z "Blaugraną" zapewnił sobie prawo do decydowania o swojej przyszłości. W kontrakcie miał klauzulę odstępnego, która do końca lipca wynosi 50 milionów euro.
Jak się okazuje, możliwość jej aktywowania miały nie tylko inne kluby, ale także sam zawodnik. We wtorkowe popołudnie pojawiły się wieści o tym, że na zapisie skorzysta PSG (więcej TUTAJ).
Francuskie i hiszpańskie media nie mają wątpliwości, iż skrzydłowy jeszcze w tym tygodniu zmieni barwy klubowe. Teraz nowe informacje ws. transakcji przekazuje Toni Juanmarti.
Dziennikarz "Relevo" podaje, że Dembele skorzystał z opcji aktywowania klauzuli przed północą. Dzięki niej może nie tylko przenieść się do Paryża, ale i sporo zarobić.
Okazuje się bowiem, że jedynie 50% sumy odstępnego trafi do FC Barcelony. Druga część sumy należeć będzie do samego zawodnika oraz jego agenta. "Blaugrana" stara się to jeszcze zmienić.
Właśnie dlatego rozpoczęła negocjacje z PSG. Ma nadzieję na dogadanie się z francuskim klubem, aby ten nie korzystał ze wspomnianej klauzuli, a większa część transferowej kwoty trafiła do "Barcy".