FC Barcelona zrezygnowała ze sprowadzenia reprezentanta Francji. Syn legendy trafił też na celownik Atletico
W trakcie letniego okienka transferowego FC Barcelona może szukać okazji na rynku i skupiać się na relatywnie tanich wzmocnieniach składu. Najnowsze doniesienia wskazują na to, że "Duma Katalonii" zaostrzyła selekcję zawodników, których chciałaby sprowadzić.
Jednym z głównych celów FC Barcelony jest sprowadzenie konkurenta dla Roberta Lewandowskiego. Wobec tego za priorytetowy ruch "Duma Katalonii" uważa transfer Vitora Roque. Zainteresowanie Brazylijczykiem jest na tyle duże, że zarząd odrzucił możliwość sprowadzenia innego zawodnika, który jest szerzej znany na Starym Kontynencie.
Chodzi o Marcusa Thurama, reprezentującego obecnie Borussię Moenchengladbach. Kontrakt reprezentanta Francji obowiązuje tylko do 30 czerwca 2023 roku, dlatego napastnik dołączy do nowego zespołu jako wolny zawodnik. Drużyną tą nie będzie jednak "Duma Katalonii", ponieważ, jak poinformował Matteo Moretto, włodarze podziękowali za taką możliwość.
Co więcej, 25-latek nie zasili też szeregów Atletico Madryt. Zdaniem hiszpańskiego dziennikarza utalentowany zawodnik trafił na radar klubu ze stolicy, ale na ten moment nie ma realnej szansy na osiągnięcie porozumienia.
Niemniej Thuram nie może narzekać na brak zainteresowania. Syna legendarnego Liliana wymienia się między innymi w kontekście wzmocnienia Interu lub jednego z niemieckich klubów, którego nazwy nie zdradziło "L'Équipe".
W tym sezonie 25-latek wystąpił w 31 meczach "Źrebaków", strzelił 16 goli i dorzucił siedem asyst. Jego ogólny dorobek w Bundeslidze to 34 trafienia i 22 asysty w 110 spotkaniach.