Ferdinand wydał werdykt ws. Yamala. Powtórzył to trzy razy

Lamine Yamal zbiera liczne pochwały po swoim występie przeciwko Interowi Mediolan. Do grona sympatyków talentu nastolatka dołączył Rio Ferdinand.
Yamal przeciwko Interowi zagrał zjawiskowo. Przez cały mecz nękał rywali, popisywał się dryblingami i fantazją. Strzelił jednego gola, ale niewiele brakowało, żeby ten dorobek był bardziej okazały. Piłka po strzałach 17-latka lądowała na poprzeczce.
Ferdinand nie ukrywał, że jest pod wielkim wrażeniem piłkarza Barcelony. Obdarzył go niezwykłym komplementem.
- Nie wiem, czy obecnie jest ktoś bardziej ekscytujący do oglądania z wysokości trybun - ocenił Ferdinand.
Takie mecze, jak ten z Interem, zwiększają szanse Yamala na wysokie miejsce w Złotej Piłce. Ferdinand nie ma wątpliwości, że gracz Barcelony powinien zgarnąć główną nagrodę.
- Złota Piłka, Złota Piłka, Złota Piłka - powiedział ze spojrzeniem wbitym w obiektyw kamery.
- Zasłużył na to. Wiem, że to co powiem, nie spodoba się ludziom, którzy kierują się tylko statystykami. Są piłkarze, którzy strzelają więcej goli. Ale w futbolu nie chodzi tylko o to. Istotny jest też "test oka", to co się czuje i wpływ piłkarza na kibiców - podsumował Ferdinand.