Fernandes może odejść. Manchester United na skraju przepaści
Problemy Manchesteru United mogą stać się jeszcze poważniejsze. Według najświeższych doniesień przyszłość Bruno Fernandesa na Old Trafford nie jest wcale pewna.
Ostatnie miesiące stanowią pasmo mniejszych i większych kompromitacji Manchesteru United. Podopieczni Rubena Amorima zajmują dopiero 16. miejsce w Premier League. Okazją na uratowanie sezonu był środowy finał Ligi Europy. "Czerwone Diabły" przegrały jednak 0:1 z Tottenhamem. Na pewno nie zagrają zatem w kolejnej edycji europejskich pucharów.
Zespół spisuje się fatalnie, chociaż trudno mieć większe pretensje do kapitana. W tym sezonie Bruno Fernandes rozegrał 56 meczów, notując w nich 19 bramek i 19 asyst. Jego aktualna umowa obowiązuje do połowy 2027 roku. Nie wiadomo jednak, czy wytrwa tak długo w Manchesterze.
Dziennikarze Sky Sports przekazali, że Fernandes znalazł się na celowniku Al-Hilal. Klub z Arabii Saudyjskiej jest poważnie zainteresowany kupnem reprezentanta Portugalii.
W mediach nie podano jeszcze, ile Al-Hilal mogłoby zaoferować za Fernandesa. Portal Transfermarkt wycenia 30-latka na 55 mln euro.
Saudyjczycy z pewnością będą chcieli wzmocnić skład jeszcze przed startem Klubowych Mistrzostw Świata. 18 czerwca Al-Hilal zagra z Realem Madryt w pierwszej kolejce fazy grupowej.