Flick nie wytrzymał, poszło o Raphinhę. "Ta decyzja to jakiś żart"
Mimo tego, że ubiegłe rozgrywki w wykonaniu Raphinhi były po prostu fenomenalne, Brazylijczyk znów nie został za to doceniony. Podczas konferencji prasowej w stanowczy sposób zareagował Hansi Flick.
Sezon 2024/25 był najlepszym w wykonaniu Raphinhi. Biorąc pod uwagę statystyki w La Liga, rozegrał 36 spotkań, zdobył 18 bramek i dołożył 12 asyst. Swój dorobek poprawił o 13 trafień oraz dziewięć asyst w Lidze Mistrzów. Wydawało się, że będzie kandydatem do Złotej Piłki.
Świetne liczby na wiele się jednak nie zdały. Po tytuł najlepszego piłkarza na świecie sięgnął Ousmane Dembele. Drugi był natomiast Lamine Yamal.
Bolesna porażka reprezentanta Brazylii w plebiscycie organizowanym przez France Football nie była jego jedynym zmartwieniem. 29-latek został również pominięty w trakcie wydarzenia FIFA The Best.
Raphinha nie znalazł się w najlepszej "jedenastce" minionego sezonu. Na wyróżnienie zasłużyło dwóch innych graczy Barcelony - Yamal i Pedri. Do braku gwiazdora dosadnie odniósł się Hansi Flick.
- Dla mnie to niewiarygodne. To nic wielkiego, bo nie myślę o najlepszej jedenastce, ale decyzja FIFA to żart. Kiedy zobaczyłem, że nie ma w niej Raphinhi, to było niesamowite. Był dla nas bardzo ważny w zeszłym sezonie. W Lidze Mistrzów, w najważniejszych rozgrywkach, miał udział przy 22 bramkach. Jeśli spojrzeć na liczbę bramek, asyst i jego wpływ, to było niesamowite. To niesprawiedliwe wobec niego. To żart. Nie mogę uwierzyć, że nie ma go w najlepszej jedenastce świata. Po sezonie na to zasługuje. To niewiarygodne - powiedział Flick na konferencji prasowej.
Bieżący sezon również jest bardzo udany dla reprezentanta Brazylii. Do tej pory rozegrał 13 spotkań, zdobył sześć bramek i dołożył trzy asysty.