Francja przełamała historyczną klątwę. Mistrzowie świata potwierdzili klasę
Francja wygrała 2:1 z Danią, zapewniając sobie awans z grupy mistrzostw świata. Tym samym obrońcy tytułu przerwali historyczną klątwę.
W ostatnich latach zdobycie mistrzostwa świata wiązało się z zapowiedzią rychłego regresu. Dotychczas w XXI wieku tylko raz triumfator mundialu wyszedł z grupy na kolejnym turnieju tej rangi.
W 1998 roku Francuzi zostali mistrzami świata, ale później odpadli w grupie z Danią, Urugwajem i Senegalem. W ślady "Trójkolorowych" poszli Włosi, którzy po triumfie w 2006 roku na kolejnym turnieju nie dali rady Słowacji, Paragwajowi i Nowej Zelandii.
W 2014 roku mistrzowska Hiszpania nie zdołała uzyskać awansu, rywalizując z Holandią, Chile i Australią. To samo przytrafiło się Niemcom, którzy cztery lata temu nie wyszli z grupy, gdzie grały również ekipy Korei Południowej, Meksyku i Szwecji.
Można było się zastanawiać, czy ozłocona Francja również zawiedzie już w fazie grupowej. Podopieczni Didiera Deschampsa nie tracili jednak czasu, aby przeciwstawić się klątwie.
W pierwszym meczu w Katarze "Les Bleus" zdemolowali Australię 4:1. Dziś Francuzi mieli pewne problemy z pokonaniem Danii, ale dublet Kyliana Mbappe pozwolił zdobyć trzy punkty.
Warto dodać, że Francja zapewniła już sobie pierwsze miejsce w grupie. To ważne, ponieważ "Trójkolorowi" w 1/8 finału zmierzą się z drugą drużyną z "polskiej" grupy.