Gavi posłuchał złej opinii. Kulisy dramatu piłkarza Barcelony

Gavi posłuchał złej opinii. Kulisy dramatu piłkarza Barcelony
IMAGO / pressfocus
Gavi przeszedł operację, która wykluczy go z gry na blisko pół roku. Wcześniej błędną opinię na temat piłkarza Barcelony przedstawił klubowy fizjoterapeuta.
Gavi pod koniec sierpnia doznał kontuzji prawego kolana. Badania, które u niego przeprowadzono, wykazały niewielkie pęknięcie w przyśrodkowej łąkotce.
Dalsza część tekstu pod wideo
Stan zdrowia młodego piłkarza był szczegółowo analizowany w Barcelonie. Ricard Pruna, szef sztabu medycznego mistrzów Hiszpanii, od razu zalecił piłkarzowi operację. Zdania były jednak podzielone. Raul Martinez, fizjoterapeuta pierwszego zespołu, opowiedział się za leczeniem zachowawczym.
Piłkarz, do którego należało ostatnie zdanie, zdecydował się na drugą z przedstawionych możliwości. Gavi wykonywał zalecenia fizjoterapeuty przez kilka tygodni, ale dolegliwości nie ustąpiły. Operacja okazała się niezbędna. Zmarnowano tylko czas.
- To, co początkowo miało oznaczać pięć albo sześć tygodni przerwy, zamieniło się w pięć miesięcy. Pęknięcie w łąkotce nie tylko się nie zagoiło, ale okazało się większe niż pierwotnie zdiagnozowano - puentuje Sport.
Dla Gaviego będzie to druga bardzo długa przerwa z powodu urazu. Wcześniej stracił blisko rok po zerwaniu więzadła krzyżowego.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Gavi powinien wrócić do treningów w marcu. Sporo czasu zajmie nie tylko rehabilitacja, ale także późniejsze budowanie formy po tak długiej przerwie.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak26 Sep · 10:19
Źródło: Sport

Przeczytaj również