Giganci chcą polski talent. Skaut Arsenalu na meczu Ekstraklasy, szykuje się wielki transfer [NASZ NEWS]
![Giganci chcą polski talent. Skaut Arsenalu na meczu Ekstraklasy, szykuje się wielki transfer [NASZ NEWS] Giganci chcą polski talent. Skaut Arsenalu na meczu Ekstraklasy, szykuje się wielki transfer [NASZ NEWS]](https://pliki.meczyki.pl/big700/575/6834884ebf2f0.jpg)
Możliwe, że wystarczy sześć spotkań w Ekstraklasie, aby Bright Ede trafił do jednego największych klubów na świecie! Według naszych informacji 18-letnim obrońcą Motoru Lublin od wielu tygodni poważnie interesuje się kilka topowych klubów Premier League - w tym Arsenal.
W lutym, podczas Gali Tygodnika Piłka Nożna, o Ede tak wypowiadał się jego szef, właściciel Motoru Lublin, Zbigniew Jakubas:
- Ma zaj***ste warunki. Jeżeli rozwiniemy go tak, jak rozwinęliśmy "Luberka" (Filipa Lubereckiego - przyp. red.), to zobaczycie, że za parę miesięcy każdy powie: Boże święty, to jest reprezentant Polski! Mnie się to podoba. Przyjęcie piłki, czterdzieści metrów przez dwie linie podanie… - powiedział.
Wtedy te słowa mogły być przyjęte jako rzucone zdecydowanie na wyrost. Ede miał dopiero przed sobą debiut w Ekstraklasie. Pod koniec marca wybiegł w podstawowym składzie przeciwko Stali Mielec i zdobył bramkę.
Jednak to świetne warunki fizyczne, motoryka, lewa noga, wyprowadzenie i podanie (kiedyś był środkowym pomocnikiem) to atrybuty przez które zwrócono na niego uwagę, a nie minuty w Ekstraklasie.
Według naszych informacji 18-latek może być bohaterem błyskawicznego zagranicznego transferu, bo zainteresowanie jest ogromne. Szczególnie z Premier League, ale nie tylko.
Na ostatni mecz z Radomiakiem specjalnie dla niego przyjechał skaut Arsenalu. "Kanonierzy" obserwują go od tygodni - bynajmniej nie przez programy komputerowe typu WyScout. Na Wyspach znają go wszyscy wielcy gracze i widzą w nim inwestycję na przyszłość.
Już teraz mówi się, że obrońca odejdzie za minimum kilka milionów euro. - Latem na pewno pojawią się konkretne oferty - słyszymy. Pytanie, czy skusi się Jakubas i Motor. Jak wysoko zawiesi poprzeczkę. A przecież zimą prężny biznesmen ściągał Ede za półdarmo (ok. sto tysięcy euro) z Zagłębia Lubin, które nie miało dla niego konkretnego planu.
W Motorze Bright Ede rozegrał jak dotąd sześć spotkań na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Zdobył jedną bramkę. Niemiecki Transfermarkt wycenia go na razie na zaledwie 100 tysięcy euro.