Gikiewicz podsumował bramkarza Widzewa. Tak ocenił gole stracone z Górnikiem

Veljko Ilić został obwiniony za gole stracone przez Widzew w meczu z Górnikiem Zabrze. Na kanale Meczyki do występu serbskiego bramkarza odniósł się Rafał Gikiewicz.
Widzew minionego lata był bardzo aktywny na rynku transferowym. Łodzianie dokonali zmian także w bramce. Już po dwóch kolejkach miejsce w składzie stracił Rafał Gikiewicz, którego zastąpił ściągnięty przed sezonem Maciej Kikolski. W końcówce okna Widzew pozyskał też Veljko Ilicia - to on teraz jest numerem jeden.
Serb nie popisał się w niedzielnym meczu z Górnikiem (2:3). Nie brakowało głosów, że mógł zachować się lepiej przy każdym ze straconych goli. Gole z tego meczu obejrzycie poniżej.

Gikiewicz odniósł się do gry Ilicia na kanale Meczyki. Wzbraniał się przed krytykowaniem nowego rywala do miejsca w składzie. Szukał wręcz okoliczności łagodzących.
- Nie chciałbym się wypowiadać z pozycji bramkarza numer cztery, którego nawet nie było na mini zgrupowaniu przed meczem. W teorii jestem słabszy od trzech innych kolegów, więc pewnie też nie poradziłbym sobie z tymi strzałami... - powiedział Gikiewicz.
- Ilicia nie ma długo w klubie. Miałem z nim parę treningów. Przy trzecim golu był delikatny rykoszet - jako bramkarz będę szukał usprawiedliwienia. Pierwszy? Nie wydaje mi się, żeby decyzja o sparowniu piłki była zła. Po prostu trochę pecha i nastrzelenie Kubickiego. A przy drugiej bramce nie szukałbym winy na pozycji bramkarza - dodał.
Oglądaj "Program Piłkarski" z Rafałem Gikiewiczem na kanale Meczyki:
