Glik: Drugą bramkę biorę na siebie. Nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia

Reprezentacja Polski przegrała na wyjeździe z Danią 0:4 w meczu el. MŚ. Po meczu Kamil Glik ocenił postawę polskich piłkarzy.
- Dzisiaj nie mieliśmy żadnych argumentów. Wyglądaliśmy o wiele słabiej. Wyglądaliśmy słabiej fizycznie, taktycznie, piłkarsko. Zagraliśmy po prostu słaby mecz - powiedział Glik
- Nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia. Duńczycy zdecydowanie wygrali. Drugą bramkę biorę na swoje konto. Chciałem ją wybić, ona niefortunnie się odbiła. Popełniliśmy za dużo błędów, by wywieźć pozytywny wynik - dodał polski obrońca.
- Wszystko w naszych głowach i nogach, żeby się pozbierać w poniedziałek. Mamy trzy mecze do końca, mamy margines błędu. Na szczęście, wszystko w naszych rękach. Mecz z Danią pozwoli nam nabrać pokory - zakończył zawodnik.