Gol Raphinhi "odebrany". Nie mogło być inaczej
Trafienie Raphinhi z środowego meczu z Interem zostało zapisane jako gol samobójczy Yanna Sommera. Reguły obowiązujące w Lidze Mistrzów były nieubłagane.
W pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów FC Barcelona zremisowała z Interem (3:3). Jednego z goli dla "Blaugrany" strzelił Raphinha, szkopuł w tym, że to... nieprawda. Uderzenie z 65. minuty nie zostało sklasyfikowane jako bramka zdobyta przez Brazylijczyka.
Skrzydłowy oddał mocny strzał zza pola karnego, a następnie odbiła się od poprzeczki. Zanim jednak przekroczyła linię bramkową, to dotknęła pleców Yanna Sommera i dopiero wtedy wpadła do siatki. W tej sytuacji UEFA oficjalnie zapisała gola samobójczego po stronie Szwajcara.
Jako ciekawostkę można dodać, że w Bundeslidze sytuacja wyglądałaby inaczej. Zgodnie z obowiązującymi tam przepisami taki gol byłby zapisany na konto reprezentanta Brazylii.
Na ten moment Raphinha pozostaje wiceliderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów, ma na koncie 12 trafień. Pierwszy Serhou Guirassy jest lepszy o jednego gola, natomiast trzeci Harry Kane i Robert Lewandowski gorsi o jednego.