Gol w 96. minucie pogrążył Liverpool! Niewiarygodne sceny! [WIDEO]

Gol w 96. minucie pogrążył Liverpool! Niewiarygodne sceny! [WIDEO]
Screen z X
W ostatnim z sobotnich meczów Premier League Liverpool zremisował 3:3 z Leeds United. "The Reds" prowadzili 2:0 po dublecie Hugo Ekitike, ale roztrwonili przewagę.
"The Reds" w minionych tygodniach mieli ogromne problemy w krajowych rozgrywkach. Jeszcze niedawno na włosku wisiała posada Arne Slota. W sobotę Liverpool nie mógł pozwolić sobie na kolejną wpadkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
W wyjazdowym starciu z Leeds jedynie na ławce rezerwowych zasiedli Mohamed Salah oraz Alexander Isak. W 16. minucie blisko gola dla Liverpoolu był Curtis Jones. Anglik trafił w poprzeczkę.
Do przerwy kibice nie doczekali się bramek. Van Dijk posłał piłkę nad poprzeczką po świetnym dośrodkowaniu Szoboszlaia. Obok słupka uderzył natomiast Cody Gakpo.
Początek drugiej połowy należał do Liverpoolu. Fatalny błąd popełnił Rodon, który zagrał do Ekitike, a Francuz nie pomylił się w dobrej sytuacji. Był to pierwszy celny strzał "The Reds" w całym meczu.
Dwie minuty później napastnik Liverpoolu cieszył się z dubletu. Po dośrodkowaniu Bradleya Ekitike wyprzedził bramkarza Leeds i wpakował piłkę do siatki. Analiza VAR wykazała, że nie było spalonego.
W 70. minucie fatalny błąd popełnił Ibrahima Konate. Stoper gości w zupełnie niegroźnej sytuacji faulował Gnonto. Po analizie VAR podyktowano rzut karny, który na gola zamienił Dominic Calvert-Lewin.
Zaledwie dwie minuty później było już 2:2. Aaronson zagrał do Stacha, a ten pokonał Alissona. Liverpool był w szoku i wydawało się, że znów może stracić punkty.
Tym razem mistrzowie Anglii zareagowali jednak na stracone gole lepszą grą. Perri znakomicie obronił strzał Van Dijka, ale w 80. minucie był bezradny po uderzeniu Szoboszlaia.
Wydawało się, że "The Reds" sięgną po trzy punkty, ale w 96. minucie dali się zaskoczyć z rzutu rożnego. Ao Tanaka po dośrodkowaniu uderzył z woleja i szalone spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3.
Liverpool po raz kolejny w tym sezonie stracił więc punkty. Obecnie mistrzowie Anglii zajmują dopiero ósme miejsce w tabeli i do liderującego Arsenalu tracą 10 punktów.

Przeczytaj również