Górnik Łęczna wyrwał zwycięstwo z Zagłębiem Lubin. Piękny gol nie wystarczył "Miedziowym" [WIDEO]
Górnik Łęczna wygrał 2:1 z Zagłębiem Lubin w pierwszym niedzielnym meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy. Pięknym golem dla "Miedziowych" popisał się Jakub Żubrowski, ale w końcówce spotkania to gospodarze zgarnęli trzy punkty.
W ten weekend byliśmy świadkami kilku cudownych trafień w PKO Ekstraklasie. Po uderzeniach z dystansu z wyjątkowo ładnych bramek cieszyli się między innymi Aschraf El Mahdioui z Wisły Kraków oraz Damian Rasak z Wisły Płock.
W pierwszym z niedzielnych spotkań naszej ligi również byliśmy świadkami pięknego trafienia. Tym razem był to strzał z rzutu wolnego - w 13. minucie znakomicie przymierzył Jakub Żubrowski.
Dzięki temu Zagłębie Lubin szybko wyszło na prowadzenie w starciu z Górnikiem Łęczna. Gospodarze starali się odpowiedzieć, lecz niecelnie uderzali między innymi Krykun oraz Lokilo.
Na początku drugiej części spotkania "Miedziowi" mogli podwyższyć prowadzenie. W sytuacji sam na sam z Gostomskim znalazł się Szysz, ale to bramkarz Górnika był górą w tym pojedynku.
W 71. minucie do siatki trafił natomiast Podliński, lecz ten gol piłkarza Zagłębia nie został uznany. Wcześniej w tej samej akcji na spalonym znajdował się bowiem Bartolewski, po którego strzale głową piłka odbiła się od poprzeczki.
W końcówce niewykorzystane okazje zemściły się na ekipie z Dolnego Śląska. Lepczyński zagrał piłkę ręką w polu karnym, a do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Banaszak i pewnie pokonał Hładuna.
W doliczonym czasie gry Górnik zdobył natomiast bramkę na wagę trzech punktów. Z rzutu rożnego precyzyjnie dośrodkował Gąska, a Bartosz Śpiączka uszczęśliwił miejscowych kibiców.
Dzięki trzeciej wygranej z rzędu beniaminek wydostał się ze strefy spadkowej i awansował na piętnaste miejsce w tabeli. Zagłębie jest tylko jedną lokatę wyżej, mając o dwa punkty więcej od Górnika.