Gorzkie słowa Roberta Lewandowskiego. "Ludzie myślą, że facet strzeli gola, wróci do domu i zerknie na konto"

Gorzkie słowa Roberta Lewandowskiego. "Ludzie myślą, że facet strzeli gola, wróci do domu i zerknie na konto"
MDI / shutterstock.com
Robert Lewandowski w artykule dla "WP Sportowe Fakty" opowiada o blaskach i cieniach zawodowej gry w piłkę nożną. Nie zgadza się z częstą opinią, że jest to łatwy i przyjemny żywot.
Robert Lewandowski to obecnie jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Wielokrotnie podkreślał jednak, iż do sukcesu doszedł bardzo ciężką pracą. Ta nie kończy się wcale na boisku.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Piłkarz często oceniany jest po okładce. Bardzo powierzchownie i stereotypowo. Pojedzie sobie facet na mecz, strzeli gola, wróci do wielkiego domu i zerknie, ile ma na koncie - zżyma się Lewandowski.
- Przecież na to pracuje się długie lata. Jesteś w codziennym reżimie, walczysz z wyrzeczeniami, obolałym ciałem, przeciwnościami. Świadomość tego, jak naprawdę wygląda życie piłkarza, jest znikoma. Gdyby tylko każdy mógł zerknąć za kurtynę, zobaczyłby, ile to poświęcenia. I zrozumiałby, że nie każdy może to robić - podkreśla.
"Lewy" uważa, że przełomowy moment dla niego nadszedł w Niemczech, w Borussii Dortmund. Już wcześniej był jednak gotowy na to, aby poświęcić się dla futbolu. Twierdzi, iż dziś brakuje tego wielu młodym zawodnikom.
- Pamiętam, jak zaczynały się wokół mnie imprezki. To było jeszcze w czasach, gdy mieszkałem w Lesznie. Też chodziłem, nie będę mówił, że nie. Pamiętam jednak dokładnie pewną domówkę u znajomych. Przyszedłem, wszyscy namawiali mnie, żebym został dłużej. Ale ja wiedziałem, że kolejnego dnia mam mecz. Odpowiedź już wtedy była dla mnie jasna. Nawet nie biłem się z myślami - wspomina.
- "Wy się bawcie teraz, ja się pobawię później, jak już będę mógł". Piłka dała mi wiele, doceniam to, ale wiem też, jak do tego doszedłem. Ja na to po prostu zapracowałem - zakończył.
Maciej - Pietrasik
Maciej Pietrasik23 Apr 2021 · 08:26
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również