"Gotują futbolowi bogowie, gotują". X komentuje epicki finisz Ekstraklasy

Na trzy kolejki przed końcem sezonu Ekstraklasy możemy być świadkami przewrotu na czele tabeli. Po porażce Rakowa z Jagiellonią aż zawrzało w mediach społecznościowych.
Drużyna prowadzona przez Adriana Siemieńca podała pomocną dłoń Lechowi. Mistrzowie Polski wygrali na wyjeździe z Rakowem 2:1. Teraz wszystko zależy od poznaniaków. Jeśli w niedzielę pokonają na wyjeździe Legię, to na dwie kolejki przed końcem obejmą prowadzenie w Ekstraklasie.
- Ale presja teraz na Lechu, i to jeszcze akurat na mecz z Legią w Warszawie. Gotują futbolowi bogowie, gotują - napisał Leszek Milewski.
- Lech Poznań prosił o mistrzostwo, więc dostał szansę zostania kowalem swego losu. Każdy zdaje tej wiosny taką maturę, na jaką zasługuje - stwierdził Mateusz Święcicki.
Jagiellonia oba gole w Częstochowie strzeliła po rzutach karnych. Paweł Raczkowski oba podyktował dopiero po obejrzeniu powtórki.
Marek Papszun przed meczem z Jagiellonią mówił, że teraz celem jego drużyny jest zapewnienie sobie wicemistrzostwa Polski. Trenerowi "Medalików" po porażce te słowa wytknął Jakub Białek.