Gracz Lecha osłabił drużynę, jest reakcja Frederiksena. "Potrzebujemy więcej mądrości"
Pablo Rodriguez osłabił Lecha Poznań w meczu z Cracovią. Niels Frederiksen skomentował zachowanie swojego podopiecznego.
W niedzielę "Kolejorz" wywalczył w Krakowie remis 2:2. Poznaniacy zdobyli punkt, chociaż przez ponad połowę meczu musieli grać w osłabieniu. W 39. minucie z boiska wyleciał Pablo Rodriguez.
Hiszpan w odstępie kilkudziesięciu sekund obejrzał dwie żółte kartki. Pierwszą za dyskusję z arbitrem, a drugą za kopnięcie przeciwnika.
- Nikt celowo nie osłabia drużyny, więc nie jestem zły na Pablo. Oczywiście, czasem potrzebujemy więcej mądrości. Na boisku sprawy toczą się szybko, przy linii też podejmujemy złe decyzje, czasem mówimy coś niemądrego do piłkarzy czy sędziów. Czasem "sh*t happens", ale na Pablo nie jestem zły - powiedział Frederiksen, cytowany przez TVP Sport.
- Gracze muszą brać na siebie odpowiedzialność. Gdy masz na koncie żółtą kartkę, musisz być bardziej ostrożny. Tak to już jest. Piłkarze powinni umieć nad tym zapanować. Oczywiście, czasem możesz mieć pecha i to się zdarza. Czasem po prostu musisz faulować. Historie są bardzo różne - dodał trener.
Rodriguez dotychczas wystąpił w 20 spotkaniach Lecha. Zanotował w nich dwie bramki i dwie asysty.
Mistrzowie Polski wrócą do gry w najbliższy czwartek. Wtedy podejmą Mainz w piątej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji.