Grosicki znów zapytany o Lewandowskiego. Kompletnie pominął kapitana

Kamil Grosicki w czwartek po raz ostatni spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej reprezentacji Polski. Po raz kolejny bardzo wymownie zareagował na pytanie o Roberta Lewandowskiego.
"Grosik" rozegrał ponad 90 meczów w narodowych barwach. Z kadrą zaliczył kilka wielkich turniejów. Najlepiej wspomina rzecz jasna EURO 2016, gdzie biało-czerwoni dotarli do ćwierfinału
- Zawsze powtarzałem, że każde zgrupowanie i każdy mecz jest dla mnie wielką dumą. Na pewno jutrzejsze spotkanie zapamiętam do końca życia. Było bardzo dużo pięknych momentów - wszystkie awanse, wielkie turnieje, mistrzostwa świata i Europy. Najpiękniejszy czas to oczywiście EURO 2016, ćwierćfinał z Portugalią. Napisaliśmy piękną historię - powiedział Grosicki.
Skrzydłowy po raz kolejny został zapytany o nieobecność Roberta Lewandowskiego. Nie chciał jednak mówić na temat kapitana biało-czerwonych.
Zamiast odpowiedzieć na pytanie o Lewandowskiego, mówił o kibicach. To właśnie z nimi chce najbardziej pożegnać się na Stadionie Śląskim.
- Dla mnie najważniejsze jest to, aby pożegnać się z kibicami. Chcę podziękować im za wieloletnie wsparcie w reprezentacji. Zawsze czułem, jak mnie wspierają. Największą dumą jest to, że zdobyłem szacunek u kibiców - przyznał.
- Z każdym dniem zaczynam coraz więcej myśleć o pożegnaniu, chwyta mnie to za serce. Wiem, że jest to mój ostatni mecz. Czy będą łzy wzruszenia? Zobaczymy. Wiem, jaką mam miłość do tych barw i do tej koszulki. Jeśli polecą łzy, to tylko z radości - zakończył.
