Gwiazda Liverpoolu wypada na kilka tygodni. Fatalne wieści dla "The Reds"
Liverpool w ostatnich dniach przegrał dwa istotne mecze. Teraz okazało się, że "The Reds" przez co najmniej półtora miesiąca będą musieli radzić sobie bez jednego z kluczowych piłkarzy.
We wtorkowy wieczór podopieczni Arne Slota niespodziewanie przegrali 0:1 z tureckim Galatasaray w Lidze Mistrzów. Spotkania nie dokończył Alisson Becker.
Brazylijczyk w drugiej połowie zgłosił kontuzję uda i musiał opuścić boisko. Trener Liverpoolu od razu przyznał, że piłkarz nie zagra w sobotnim meczu z Chelsea.
Czwartkowe badania przyniosły jednak dużo gorsze wieści. O szczegółach informuje David Ornstein z The Athletic. Według cenionego dziennikarza Alissona czeka co najmniej sześć tygodni przerwy.
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że doświadczony golkiper wróci do gry najwcześniej po listopadowej przerwie reprezentacyjnej. Opuści więc kilka ważnych spotkań.
Nie wystąpi między innymi w meczach z Chelsea, Manchesterem United i Manchesterem City w Premier League. Ominie go także hitowe starcie z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
Pod nieobecność Alissona dostępu do bramki "The Reds" powinien strzec Giorgi Mamardaszwili. To właśnie Gruzin zastąpił starszego kolegę podczas meczu w Stambule.