Gwiazdor nie wytrzymał po historycznym awansie. Miał łzy w oczach. "Jestem w rozsypce" [WIDEO]
![Gwiazdor nie wytrzymał po historycznym awansie. Miał łzy w oczach. "Jestem w rozsypce" [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/602/691d6b14b20fe.jpg)
Reprezentacja Szkocji po wygranej 4:2 nad Danią zapewniła sobie awans na najbliższe mistrzostwa świata. Wielkich emocji po końcowym gwizdku arbitra nie ukrywał obrońca Liverpoolu, Andy Robertson.
Szkoci w ostatniej kolejce eliminacji potrzebowali kompletu punktów w meczu z Danią. Ostatecznie wygrali po dwóch golach w doliczonym czasie gry i mogli świętować wielki sukces.
Wzruszenia nie ukrywał Andy Robertson. Piłkarz Liverpoolu przed kamerami BBC wspominał Diogo Jotę, byłego kolegę z drużyny "The Reds", który latem zmarł w tragicznym wypadku samochodowym.
- Dziś jestem w rozsypce. Wiem, ile mam lat, i że to może być moja ostatnia szansa na wyjazd na mistrzostwa świata. Dziś nie mogłem wyrzucić z głowy mojego kumpla, Diogo Joty - przyznał Robertson.
- Rozmawialiśmy dużo o mistrzostwach świata. On nie pojechał na mundial w Katarze z powodu kontuzji. Ja nie pojechałem, bo Szkocja się nie zakwalifikowała - wspominał.
- Zawsze rozmawialiśmy o tym, jak to będzie pojechać na mistrzostwa świata. Wiem, że dziś wieczorem będzie się do mnie uśmiechał. Po prostu nie mogłem wyrzucić go z głowy przez cały dzień - zakończył.
Reprezentacja Szkocji na mistrzostwach świata nigdy nie zdołała awansować do fazy pucharowej. Po raz ostatni na mundialu piłkarze z tego kraju zaprezentowali się w 1998 roku.