Gyokeres na wojnie ze Sportingiem. Piłkarz czuje się zdradzony, strajk staje się faktem

Gyokeres na wojnie ze Sportingiem. Piłkarz czuje się zdradzony, strajk staje się faktem
SOPA Images / pressfocus
Viktor Gyokeres nie ma zamiaru grać więcej dla Sportingu Lizbona. Kolejne informacje ws. piłkarza przekazał Record, potwierdził je także Fabrizio Romano.
Szwed ma za sobą znakomity sezon 2024/2025. Był najlepszym strzelcem drużyny i jedną a największych gwiazd kampanii w całej Europie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wydawało się niemal pewne, że latem zmieni otoczenie. Już wcześniej miał dogadać się z klubem, że ten zgodzi się na transfer za 65 milionów euro.
Później Portugalczycy zmienili jednak zdanie. Zaczęli domagać się większych pieniędzy za napastnika, który budzi duże zainteresowanie w Premier League.
- Mogę tylko powiedzieć, że Viktor nie odejdzie za 60 milionów euro i kolejne 10 milionów w bonusach. Po prostu nie odejdzie - powiedział prezes klubu, Frederico Varandas.
Te słowa dotarły do Gyokeresa i jak można było się spodziewać, nie spodobały się napastnikowi. Snajper postanowił, że nie wróci do Lizbony i już nie zagra w barwach Sportingu.
Napastnik obstaje przy umowie, którą zawarto w ubiegłym roku. Czuje się zdradzony przez obecnego pracodawcę i zmęczony transferowym zamieszaniem.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 20:29
Źródło: Record.pt/Fabrizio Romano

Przeczytaj również