Gyokeres nagle wymienił nazwisko Lewandowskiego. Odważnie
Viktor Gyokeres udzielił wywiadu na łamach dziennika L'Equipe. W trakcie rozmowy 27-latek przywołał nazwisko Roberta Lewandowskiego.
Za Gyokeresem niezwykle udany sezon. W 52 spotkaniach Sportingu zebrał aż 54 gole i 13 asyst. Wraz z lizbończykami wygrał mistrzostwo Portugalii.
Od pewnego czasu Szwed pozostaje jednym z najskuteczniejszych piłkarzy w Europie. Sam postrzega siebie jako topową "dziewiątkę".
- Myślę, że siedzę przy tym samym stole, co Harry Kane, Robert Lewandowski, Erling Haaland. Oczywiście, oni od wielu lat są na topie, ale nie widzieliście też jeszcze mojej najlepszej wersji. W kolejnych latach chcę utrzymać ten poziom strzelecki - powiedział Gyokeres dla L'Equipe.
Napastnik przyznał, że chciałby wrócić do Anglii. W przeszłości występował w Brighton i Coventry. Nie udało mu się jednak zadebiutować na poziomie Premier League.
- Spędziłem w Anglii wiele lat, ale nigdy nie zagrałem w Premier League, więc oczywiście, że chciałbym to zrobić. Myślę tylko o strzelaniu goli i wygrywaniu - dodał.
Zainteresowanie Gyokeresem wykazuje Arsenal. Londyńczycy na razie nie doszli do porozumienia ze Sportingiem w sprawie warunków potencjalnej transakcji. Portal Transfermarkt wycenia snajpera na 75 mln euro.