Gyokeres wszczyna bojkot. Szwed zaczął szantażować Sporting
Wiele wskazuje na to, że już w trakcie letniego okna transferowego Viktor Gyokeres zmieni klub i opuści Sporting. Z racji tego, że ruch z udziałem Szweda się komplikuje, ten chce wszcząć bojkot.
Viktor Gyokeres ma za sobą wspaniały sezon w barwach Sportingu. Na jego koncie znalazły się 52 mecze, 54 trafienia, a także 13 asyst. Napastnik do samego końca walczył o nagrodę Złotego Buta.
Bardzo dobra kampania w wykonaniu reprezentanta Szwecji sprawiła, że kolejka po jego usługi jest coraz dłuższa. 27-latek miał wylądować na szczycie listy życzeń Manchesteru United oraz Arsenalu.
Do długo wyczekiwanego transferu wciąż jednak nie doszło. Serwis A Bola donosi, że na drodze do tego ruchu ma stać Sporting. Nie tak dawno na jaw wyszło, że wielokrotny mistrz Portugalii złamał obietnicę i zawyżył kwotę wykupu gwiazdy. Po rozmowach ustalono ją na około 65 mln euro.
Gyokeres jest jednak niezadowolony z faktu, że wciąż nie zmienił otoczenia. Środowisko napastnika zaznacza, że ten ma już dość działaczy z Lizbony i zamierza wszcząć bojkot przed startem rozgrywek.
Z informacji podanej przez serwis Record wynika, że reprezentant Szwecji miał przekazać władzom giganta, że nie pojawi się na obozie przygotowawczym przed rozpoczęciem najbliższej kampanii.
Szefowie portugalskiego klubu uznają działania Gyokeresa za szantaż i próbę wymuszenia transferu podczas letniego okna transferowego. Wygląda na to, że ruch z jego udziałem będzie nieunikniony.