Hajto nie chce go w kadrze. "Tak się nie gra w piłkę"

Tomasz Hajto krytykuje Jana Urbana za powoływanie Bartosza Kapustki. Według niego gracz Legii nie nadaje się do gry w reprezentacji Polski.
Kapustka za kadencji obecnego selekcjonera regularnie pojawia się na boisku. Był chwalony zwłaszcza za wejście do gry we wrześniowym meczu z Holandią w Rotterdamie.
Nie brakuje jednak głosów, że Urban powinien do środka pola poszukać innych piłkarzy. Tę opcję reprezentuje choćby Hajto, który na temat 28-latka wypowiada się w bezpardonowy sposób.
- Powoływanie i wpuszczanie Kapustki dla mnie jest bez sensu. To nie jest najlepszy piłkarz na tę pozycję. On drepcze, tak się nie gra w piłkę - grzmiał Hajto w Polsacie Sport.
Kapustka zadebiutował w reprezentacji Polski w 2015 roku. Był rewelacją EURO 2016, po którym wyjechał do Leicester City. Nie przebił się jednak ani tam, ani we Freiburgu. Od 2020 roku jest związany z Legią.
Wpływ na to, jak potoczyła się kariera Kapustki, miały ciężkie kontuzje. Hajto przekonuje, że problemem była też błędna ocena potencjału obecnego gracza Legii.
- Kapustka miał nisko swój sufit. Robimy reprezentanta z gościa, który nigdzie za granicą sobie nie poradził. Nigdzie nie był pierwszoplanową postacią, nawet w jakiejś słabej lidze. Legia się o niego biła, ale wzięcie Kapustki było ogromnym błędem. Lepiej niech w kadrze gra Rózga - podsumował Hajto.