Hit dla Manchesteru United! To zwycięstwo może wszystko zmienić
Manchester United podniósł się po ciężkiej porażce z Manchesterem City. "Czerwone Diabły" po emocjonującym meczu pokonały Chelsea 2:1.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia. Już w 5. minucie z boiska wyleciał Robert Sanchez. Bramkarz Chelsea obejrzał czerwoną kartkę za sfaulowanie Bryana Mbeumo przed polem karnym.
Enzo Maresca niespodziewanie dokonał dwóch zmian. Na boisko wprowadził nie tylko rezerwowego bramkarza Filipa Jorgensena, ale też Tosina Adarabioyo. Swój udział w meczu zakończyli Estevao i Pedro Neto.
Manchester United bardzo szybko wykorzystał grę w przewadze. Już w 14. minucie piłkę przed bramkę strącił Dorgu, a z bliska do siatki wpakował ją Fernandes. Był to jego 100. gol dla "Czerwonych Diabłów".
Drugi gol dla gospodarzy padł w 37. minucie. W zamieszaniu w polu karnym piłkę strącił Harry Maguire, a z bliska do bramki wpakował ją Casemiro.
Brazylijczyk nie dokończył pierwszej połowy. W doliczonym czasie obejrzał drugą żółtą kartkę. Siły na boisku się wyrównały.
Ruben Amorim na czerwoną kartkę dla swojego piłkarza zareagował podobnie jak Maresca, czyli zmianą. W przerwie zdjął z boiska Benjamina Seskę, w którego miejsce wprowadził Manuela Ugarte. Urugwajczyk krótko po wejściu na boisko stał się ofiarą mocnego faulu Enzo Fernandeza.
Podobne sytuacje się mnożyły. Sędzia często przerywał grę, często wyciągał z kieszeni żółta kartkę. Znacznie mniej było okazji bramkowych.
Chelsea złapała kontakt z rywalem w 80. minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne celnie główkował Trevoh Chalobah.
Goście nie poszli za ciosem i nie powalczyli o remis. Manchester United dobrze rozegrał końcówkę. Umiejętnie zwalniał grę. W jego polu karnym zagotowało się tylko raz. W dużym zamieszaniu strzał Andreya Santosa został zablokowany.
Zwycięstwo jest niezwykle cenne dla Manchesteru United, wokół którego ostatnio rozpoczęła się dyskusja o przyszłości Rubena Amorima. Po pięciu meczach "Czerwone Diabły" mają siedem punktów. Chelsea - tylko o jedno oczko więcej. "The Blues" wpadli w dołek. To dla nich druga porażka z rzędu - w środku tygodnia ulegli Bayernowi w Lidze Mistrzów.