Hit transferowy w Ekstraklasie! Głośny powrót faktem

Mariusz Stępiński wrócił do PKO BP Ekstraklasy. Reprezentant Polski zamienił Omonię Nikozja na Koronę Kielce.
W ostatnim czasie Mariuszowi Stępińskiemu nie wiodło się najlepiej w Omonii Nikozja. Z tego względu napastnika wielokrotnie łączono z powrotem do PKO BP Ekstraklasy. Miał się nim interesować Widzew Łódź.
Transfer Stępińskiego we wtorkowy wieczór ogłosiła jednak Korona Kielce. Jako pierwszy zapowiedział go Piotr Koźmiński. Snajper podpisał z klubem półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o dwa lata.
- Pierwszy kontakt nastąpił jakiś czas temu, ale dopiero, gdy dyrektor sportowy Paweł Tomczyk przyleciał do mnie na Cypr, wiedziałem, że zainteresowanie ze strony Korony jest duże. A ja lubię być w miejscach, gdzie ktoś naprawdę mnie chce i na mnie liczy. To był fajny sygnał i m.in. dlatego zdecydowałem się na Koronę - powiedział reprezentant Polski po ogłoszeniu ruchu.
To premierowe wzmocnienie Korony Kielce w zimowym oknie transferowym. Jednak z całą pewnością najpilniejsze. Podczas rundy jesiennej skutecznością nie grzeszyli bowiem ani Antonin, ani Władimir Nikołow.
Stępiński wrócił do PKO BP Ekstraklasy po ponad dziewięciu latach. W międzyczasie grał w FC Nantes, Chievo Verona, Hellasie Verona, Lecce i Arisie Limassol. Barwy Omonii Nikozja reprezentował od 2024 roku.