"Hollywoodzki" klub ostrzeżony. Może mieć wielki problem

"Hollywoodzki" klub ostrzeżony. Może mieć wielki problem
IMAGO / PressFocus
Słynące z szybkich promocji do wyższych lig Wrexham może znaleźć się w tarapatach. Wszystkiemu winna jest klubowa infrastruktura.
W 2020 roku znani aktorzy Ryan Reynolds oraz Rob McElhenney zostali właścicielami Wrexham. Gwiazdorzy Hollywood nie zamierzali próżnować. Obrali za cel szybki awans do Premier League.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak dotychczas szło im jak z nut. W 2023 roku awansowali do League Two, rok później - do League One, a dwa lata później - do Championship. Teraz pozostało im celować w promocję do elity.
Szybka wspinaczka po kolejnych klasach rozgrywkowych zaniepokoiła jednak Petera Moore'a. Były prezes Liverpoolu, a obecnie doradca zarządów Wrexham i Wisły Kraków zwrócił uwagę, że w parze z rozwojem musi iść gotowość do wydawania coraz większych pieniędzy. Choćby na infrastrukturę.
- Istnieje ryzyko zbyt szybkiego rozwoju Wrexham, ponieważ trzeba nadążać ekonomicznie. Stadion jest zaś na to zbyt mały - powiedział podczas World Football Summit w Madrycie.
- Jeśli chce się zachować płynność finansową, przychody ze starć są kluczowe. A obecna pojemność Racecourse Ground do tego nie wystarczy - rzekł cytowany przez Daily Mirror.
Aktualnie stadion ma pojemność około 11 tysięcy miejsc. W przyszłości klub zamierza rozbudować arenę do 18 tysięcy krzesełek. Nadal byłby to jeden z najmniejszych obiektów w angielskiej ekstraklasie.
Wrexham plasuje się obecnie na 18. miejscu na zapleczu angielskiej ekstraklasy. Jest jedną z czterech profesjonalnych walijskich ekip w angielskiej piłce, obok Cardiff City, Newport County i Swansea City.
Michał - Boncler
Michał Boncler16 Oct · 13:35
Źródło: Daily Mirror

Przeczytaj również