Imaz pogrążył Radomiaka. Historyczny występ lidera Jagiellonii [WIDEO]
Jagiellonia Białystok wygrała 2:1 z Radomiakiem w piątej kolejce Ekstraklasy. Jan "Joao" Grzesik" otworzył wynik meczu, ale później swoje show rozpoczął Jesus Imaz.
Na początku meczu Jesus Imaz próbował napędzić akcję na prawym skrzydle. Weteran podał do Alexa Pozo, który posłał bardzo niecelne dośrodkowanie. W kolejnej akcji Filip Majchrowicz uprzedził Afimico Pululu.
W 8. minucie Rafał Wolski posłał kąśliwe dośrodkowanie z rzutu wolnego. Jeremy Blasco nie zdołał wykończyć akcji w polu karnym białostoczan. W 13. minucie Adrian Dieguez główkował nad bramką Jagiellonii.
W pierwszych dwóch kwadransach "Jaga" nie oddała ani jednego celnego strzału. W 32. minucie Radomiak objął prowadzenie. Grzesik w swoim stylu podłączył się do ataku i pewnym uderzeniem pokonał Abramowicza.
Tuż przed końcem pierwszej połowy Jagiellonia doprowadziła do remisu. Mazurek próbował opanować piłkę, ale wyszła z tego asysta do Imaza. Hiszpan prawą nogą trafił prosto do siatki. Był to jego 99. gol strzelony w Ekstraklasie.
Do przerwy utrzymał się wynik 1:1. Na początku drugiej połowy zakotłowało się pod bramką Abramowicza. Dieguez nie zdołał strzelić gola swojej byłej drużynie.
W 50. minucie Imaz posłał piłkę między nogami Majchrowicza, kompletując dublet. Była to setna bramka Hiszpana w Ekstraklasie.
Po godzinie gry Majchrowicz interweniował przy próbie Drachala. W 64. minucie Dieguez znów próbował zdobyć bramkę, ale Abramowicz spokojnie złapał piłkę. Golkiper gości nie dał się też zaskoczyć Lopesowi.
W pewnym momencie Blasco popełnił spory błąd pod swoją bramką. W ostatniej chwili naprawił swoją pomyłkę, blokując Pululu. Na kwadrans przed końcem meczu Pietuszewski huknął wysoko w trybuny. W 87. minucie Abramowicz uniemożliwił Depu strzelenie gola.
Jagiellonia finalnie wygrała z Radomiakiem 2:1. Białostoczanie wrócą do gry w czwartek, mierząc się z Dinamem Tirana w czwartej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji.