Izraelska drużyna zaatakowana po sparingu w Polsce. Legia żąda przeprosin [AKTUALIZACJA]

Hapoel przebywa w Polsce na przedsezonowym zgrupowaniu. W środę izraelska drużyna rozegrała sparingowy mecz z MKS Ciechanów. Po zakończeniu spotkania, gdy stadion w Suchocinie opuściła policja, doszło do groźnego incydentu. Na boisko wtargnęła grupa zamaskowanych chuliganów, która rzuciła się w stronę graczy Hapoelu. Piłkarzom nic się nie stało. Lekko ranni zostali za to dwaj członkowie izraelskiej ekipy.

Zdarzenie opisano na stronie Hapoelu na Facebooku. Izraelski klub twierdzi, że napastnicy byli ubrani w odzież z emblematami Legii Warszawa. Policja nie potwierdza tych doniesień.

"Po tym, jak większość piłkarzy wróciła do hotelu, grupa zamaskowanych faszystów, którzy są kibicami Legii Warszawa, wdarła się na boisko i próbowała pobić kilku członków zespołu, którzy zostali z tyłu. Zawodnicy, którzy widzieli incydent, zaczęli gonić napastników, którzy uciekli" - napisano na profilu Hapoelu na Facebooku. Opublikowano na nim też film hotelowego monitoringu. Widać na nim jak piłkarze biegną na pomoc członkom swojej ekipy.

Sprawę podjęły izraelskie media, które piszą o "przerażającym antysemickim ataku" oraz tamtejsi politycy. Ministerstwo Kultury i Sportu zapowiedziało, że będzie się domagało od polskich władz wyjaśnień, a także odnalezienia i ukarania sprawców napaści.

AKTUALIZACJA

Legia Warszawa wydała oficjalny komunikat w tej sprawie. Przedstawiciele klubu twierdzą, że nie ma wystarczających dowodów na to, że w zdarzeniu brały udział osoby będące kibicami Legii Warszawa. Co więcej, działacze żądają przeprosin od Hapoelu publikacji stosownego sprostowania, gdyż rozpowszechniane informacje godzą w dobry wizerunek klubu z Warszawy.