Jacek Zieliński ostro ocenił grę Cracovii. "Nie ma co doszukiwać się pozytywów. Nie umieliśmy nic skleić"
Piłkarze Cracovii w niedzielnym spotkaniu 18. kolejki PKO Ekstraklasy ulegli 0:2 Górnikowi Łęczna. Trener krakowskiej drużyny, Jacek Zieliński, nie miał wątpliwości, że jego podopieczni zaprezentowali się poniżej swoich możliwości.
Szkoleniowiec, który w ekipie "Pasów" zastąpił niedawno Michała Probierza, ma świadomość, gdzie tkwi problem prowadzonej przez niego drużyny. Ma nadzieję, iż wkrótce uda się go rozwiązać.
- Przede wszystkim - gratulacje dla drużyny Górnika. Widać, że ostatnie mecze nie były dziełem przypadku. Coś drgnęło w tej drużynie i ruszyło do przodu - powiedział Zieliński na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Cracovii.
- My zaś po prostu zagraliśmy słaby mecz, w którym nie ma co się doszukiwać pozytywów. To spotkanie, które unaoczniło nam, że mamy problem z atakiem pozycyjnym - ocenił.
- Nie umieliśmy nic skleić. Mamy sześć dni, by przygotować się do meczu we Wrocławiu i się tam odkuć - zakończył szkoleniowiec Cracovii.