Jagiellonia wypuściła z rąk wygraną! Na szczęście ma awans! [WIDEO]

Jagiellonia wypuściła z rąk wygraną! Na szczęście ma awans! [WIDEO]
Michal Kosc / pressfocus
Jagiellonia Białystok była o krok od kolejnej wygranej w eliminacjach Ligi Konferencji. Do 87. minuty prowadziła 2:0 z Silkeborgiem. Ostatecznie padł remis 2:2, lecz to "Duma Podlasia" gra dalej.
Podopieczni Adriana Siemieńca przed tygodniem wygrała na wyjeździe 1:0. Dzięki temu do rewanżu w Białymstoku przystępowali w roli zdecydowanych faworytów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już w czwartej minucie przed niezłą szansą na gola stanął Pozo, lecz uderzył bardzo źle. Później gorąco zrobiło się po faulach Wojtuszka, który mógł szybko zarobić dwie żółte kartki.
W 29. minucie Jagiellonia wyszła na upragnione prowadzenie. Po pierwszym dośrodkowaniu Jesus Imaz trafił jeszcze w słupek, ale po drugim dograniu pokonał bramkarza rywali.
Po chwili było już 2:0. Piłkę na połowie rywali przejął Dawid Drachal, obsłużył Imaza, a Hiszpan się nie pomylił i skompletował dublet, dając "Jadze" komfortowe prowadzenie.
Na przerwę "Jaga" schodziła więc przy dwubramkowym prowadzeniu, choć wynik mógł być nawet wyższy. W doliczonym czasie gry w poprzeczkę trafił Drachal.
W drugiej części spotkania do siatki trafił Stojinović, lecz gola nie uznano ze względu na spalonego. W 67. minucie odpowiedział wreszcie Silkeborg.
Po atomowym strzale Nielsena świetnie zachował się Sławomir Abramowicz. Przez długi czas była to jednak tak naprawdę jedyna sytuacja, w której bramkarz Jagiellonii musiał się wysilić.
W końcówce Silkerborg sensacyjnie doprowadził jednak do wyrównania. Najpierw zza pola karnego trafił Berger, a później w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym pośrednim wyrównał Busch.
Na szczęście po remisie 2:2 Jagiellonia i tak awansowała do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji. W niej zmierzy się z chorwackim Hajdukiem Split lub albańskim Dinamem Tirana.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 22:14
Źródło: własne

Przeczytaj również