Jakubas pochwalił Vukovicia. "Mam do niego szacunek"

Aleksandar Vuković był łączony z potencjalnym objęciem Motoru Lublin. Prezes Zbigniew Jakubas w rozmowie z Canal+ Sport potwierdził, że kontaktował się z Serbem, ale nie zamierzał zbyt szybko podejmować decyzji o ewentualnej zmianie trenera.
W poprzednim sezonie Motor imponował jako beniaminek. Zajął siódme miejsce w tabeli. Obecnie zespół Mateusza Stolarskiego radzi sobie gorzej. Po 12 kolejkach ma na koncie 14 punktów.
W mediach mówiło się o tym, że Aleksandar Vuković może zostać następcą Stolarskiego. Zbigniew Jakubas przyznał, że rozmawiał z byłym trenerem Piasta i Legii na temat gry Motoru.
- Trener Vuković był jednym z pięciu, z którymi regularnie rozmawiałem na temat gry Motoru. Mam do niego duży szacunek, potrafi pokazać, że zna się na swoim rzemiośle. Jak mówię, był jednym z trenerów, z którymi regularnie rozmawiałem na temat gry Motoru. Co by było, gdyby Motor do końca rundy jesiennej nie zapunktował, tylko znalazł się w strefie spadkowej? To na pewno bym się w grudniu zastanawiał, co z tym fantem robić - powiedział Zbigniew Jakubas na antenie Canal+ Sport.
Prezes Motoru podkreślił, że częste zmiany trenera nie muszą być przepisem na sukces. Widzew w tym sezonie miał już trzech szkoleniowców i plasuje się na 12. lokacie w tabeli.
- Jak widzicie, w niektórych klubach już trzeci trener jest zmieniany. Kiedyś Goncalo Feio przegrał mieć meczów z rzędu, nie zrobiłem żadnego ruchu i to się później opłaciło. Może przez mój wiek, może przez doświadczenie w innych branżach, nie jestem raptusem, chociaż oczywiście emocje czasem mnie ponoszą i mecz z GKS-em Katowice oglądałem całe 27 minut, bo po tym czasie wyjechałem ze stadionu, bo nie byłem w stanie wytrzymać nerwowo. A jestem dość spokojną osobą. Takie mecze doprowadzają do dużej frustracji. Natomiast nigdy nie będzie w klubie takiej sytuacji, że trener się dowie z mediów, że został zwolniony, albo będzie się bał, co zrobi prezes, jeśli on przegra mecz - dodał.
Motor jest obecnie na 14. miejscu w Ekstraklasie. Najbliższym rywalem ekipy Mateusza Stolarskiego będzie Lech Poznań.