Jan Bednarek: Kluczem do wygrania spotkania było zachowanie intensywności w bronieniu
- Kluczem do wygrania spotkania było zachowanie intensywności w bronieniu. Nie daliśmy się uśpić krótkimi podaniami - tak Jan Bednarek skomentował postawę Polaków w meczu z Anglią.
1:1 - takim wynikiem zakończył się mecz Polska - Anglia w el. MŚ. Podopieczni Paulo Sousy pokazali, że potrafią grać z wielką dyscypliną, naciskając na rywala i szukają swoich szans.
Nic więc dziwnego, że Jan Bednarek był w bardzo dobrym nastroju, gdy przed kamerami "Polsatu Sport" dzielił się swoimi wrażeniami.
- Tak jak przyznał we wcześniejszej rozmowie Kamil Glik, wreszcie byliśmy starą, dobrą i solidną z tyłu reprezentacją. Kluczem do wygrania dzisiejszego spotkania było zachowanie intensywności w bronieniu. Nie daliśmy się uśpić krótkimi podaniami, wiedzieliśmy, że Anglicy w każdym momencie mogą przyspieszyć i wykorzystać chwilę naszej nieuwagi. Zachowaliśmy koncentrację w 99 procentach, bo przy stracie bramki byliśmy zdezorganizowani, a przeciwnik tej klasy potrafi to wykorzystać. Musieliśmy gonić wynik, ale pokazaliśmy charakter i daliśmy dużo radości kibicom na Narodowym - oznajmił.
- Najtrudniejsze mecze są najlepsze do udowodnienia, że idziemy w dobrym kierunku. Nasza grupa nie traci wiary, wspieramy siebie nawzajem. Dochodzą do nas z zewnątrz różne głosy krytyki, ale my wiemy, że jesteśmy mocni i wspólną pracą osiągniemy swój cel. Radość na koniec gdy wszyscy razem wybiegli z ławki rezerwowych, gdy cieszyliśmy się z całym Narodowym, to był piękny, a przede wszystkim przełomowy moment naszej reprezentacji. Myślę, że teraz trochę więcej osób w nas uwierzy - zaznaczył.
- Będzie ciężko zająć pierwsze miejsce w grupie. My jednak nigdy się nie poddajemy. Tak jak dziś walczyliśmy do samego końca, tak samo będziemy grać o zwycięstwo w grupie - podsumował.