Jan Tomaszewski domaga się posadzenia Piotra Zielińskiego na ławce w barażach. "Człapie i czeka na piłkę"

Wielkimi krokami zbliżają się baraże o awans na mistrzostwa świata. Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że w składzie Polski na mecz z Rosją nie powinien znaleźć się Piotr Zieliński.
Ofensywny pomocnik od dawna polaryzuje opinię publiczną. Były bramkarz nie jest zwolennikiem talentu gracza Napoli.
Tomaszewski ma zarzuty do Zielińskiego, jeśli chodzi o jego grę w defensywie. Przeciwko Rosji wolałby postawić na Sebastiana Szymańskiego.
- Gdybym na dziś miał wskazać ofensywnego pomocnika na mecz z Rosją, mając do wyboru Szymańskiego i Zielińskiego, to wystawiłbym tego pierwszego - stwierdził Jan Tomaszewski na łamach "Super Expressu".
74-latek argumentuje swoją opinię faktem, iż Szymański ma doświadczenie w lidze rosyjskiej. Od 2019 roku reprezentuje on barwy ekipy Dynamo Moskwa.
- Obaj są wspaniałymi zawodnikami, ale Szymański był w najlepszej jedenastce ligi rosyjskiej, Gra tam na co dzień przeciwko tym zawodnikom i zna ich na pamięć. Moim zdaniem jest lepszy w grze defensywnej od Zielińskiego, który jest wspaniałym "rozgrywaczem", ale w defensywie jest jak Messi, człapie i tylko czeka na piłkę. Tylko jeden z nich może grać - dodał Tomaszewski.
Spotkanie Polski z Rosją odbędzie się 24 marca na Łużnikach. Zwycięzca zmierzy się w finale barażów z lepszym z pary Szwecja - Czechy.