Jan Tomaszewski miażdży decyzję Paulo Sousy. "To kuriozum. Dziwię, że klub nie wystosował protestu do UEFA"
Jan Tomaszewski należy do największych krytyków Paulo Sousy. Były golkiper w rozmowie z "Super Expressem" skrytykował jedną z ostatnich decyzji selekcjonera reprezentacji Polski.
"Biało-Czerwoni" już wkrótce rozegrają kolejne mecze w el. MŚ. Polaków najpierw czeka starcie z Albanią, potem przyjdzie im rywalizować z San Marino oraz Anglią.
Paulo Sousa na te pojedynki powołał 26-osobową kadrę. W niej znalazł się Krzysztof Piątek. Snajper Herthy BSC dostał szansę od Paulo Sousy, choć ostatnie tygodnie spędził poza grą.
Jan Tomaszewski nie kryje swojego zdziwienia tą decyzją selekcjonera. Jak przekonuje, Piątek nie jest gotowy do gry i jego występ niesie ze sobą duże ryzyko.
- To jest dla mnie niezrozumiała sytuacja. Mam tu na myśli Piątka. Pracodawca nie dopuszcza go do gry, a ma go puścić do reprezentacji, by narazić na pogłębienie urazu - rozpoczął popularny "Tomek".
- Ja się dziwię, że klub nie wystosował protestu do UEFA. Jak to jest możliwe, że powołany jest zawodnik, który nie gra w klubie i się leczy? On trenuje indywidualnie. To jest po prostu kuriozum - dodał.
- On dopiero zaczął indywidualnie trenować i... ma nas zbawić w meczu z Anglią? On może złapać taką kontuzję, która wyłączy go na długi czas - zakończył Tomaszewski.