Jan Tomaszewski wierzy w medal Polski na EURO. Legendarny bramkarz wyjaśnił, co jest potrzebne do sukcesu

Jan Tomaszewski jest wielkim optymistą przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. Były bramkarz uważa, że reprezentacja Polski może z nich wrócić z medalem.
Polski futbol czeka na medal seniorskiego turnieju od 1982 roku, gdy drużyna Antoniego Piechniczka zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata. Tomaszewski uważa, że obecna kadra może nawet przebić tamto osiągnięcie.
- Moje zdanie jest takie, że mamy obecnie najlepsze piłkarskie pokolenie w historii. I mamy naprawdę szanse na zdobycie medalu na tych mistrzostwach. Bo jeśli nie oni, to kto? Bo jeśli nie teraz, to kiedy? - zastanawia się Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".
71-latek wskazał też warunki konieczne do tego, by biało-czerwoni odnieśli sukces na mistrzostwach. Jego zdaniem będzie to w dużej mierze uzależnione od decyzji selekcjonera.
- Życzę Paulo Sousie, aby trafił ze składem. Mam nadzieję, że nie będzie dalej eksperymentował i grał dwoma "dziewiątkami", jak miało to miejsce w meczu z Anglią na Wembley. To było dla mnie samobójstwo. Ważne również, aby nie grał Robertem Lewandowskim w pomocy - podsumował Tomaszewski.
Polacy rozpoczną występ na EURO od meczu ze Słowacją (14.06). Później zmierzą się z Hiszpanią (19.06) i Szwecją (23.06).
Przed turniejem Sousa będzie miał jeszcze dwie okazje, by sprawdzić swoich zawodników. Podczas przygotowań do mistrzostw Polacy zagrają z Islandią i Rosją.