Jan Tomaszewski znów o reprezentacji Polski. "Tam grał skład boski, czyli sam Bóg wie, kto zagra"

Reprezentacja Polski już we wrześniu rozegra trzy spotkania w el. MŚ. Jan Tomaszewski oczekuje, że "Biało-Czerwoni" zgarną w tych meczach komplet punktów.
Paulo Sousa mimo nieudanego występu Polaków podczas ME zachował posadę. Teraz przed Portugalczykiem kolejne wyzwanie. "Biało-Czerwoni" wciąż w najbliższym czasie stoczą bój o wyjazd na mundial w Katarze.
Póki co nasi piłkarze w eliminacjach uzbierali cztery punkty. Ten dorobek mogą poprawić już we wrześniu. Wówczas rozegrają trzy spotkania. Zmierzą się z Albanią, San Marino i Anglią.
Jan Tomaszewski liczy, że "Biało-Czerwoni" w tym meczach zgarną komplet punktów. Jak przekonuje, Polska może pokonać Anglię.
- Żądam od Paulo Sousy, żeby w tych trzech nadchodzących meczach zdobył dziewięć punktów. Musimy pokonać Anglię, nie ma dla mnie znaczenia, jak grali na Euro - oznajmił w rozmowie z "Super EXpressem".
- Przez niego myśmy na własne życzenie zremisowali na Węgrzech i przegrali w Londynie, a powinniśmy co najmniej zremisować. Ja już nie mówię o błędach na mistrzostwach Europy, bo tam też grał skład boski, czyli sam Bóg wie, kto zagra - dodał.
- My musimy pokonać Anglię, żeby wrócić do gry. Bo jeśli my tutaj przegramy, to nie wiem, czy nie stracimy miejsca barażowego. Liczę, że te trzy mecze przyniosą nam 9 punktów. Jeśli nie, to cóż, będzie trzeba czekać do zakończenia kontraktu i pożegnać się z panem Sousą. Tego mu jednak nie życzę, chcę żebyśmy zagrali w Katarze - zakończył.