"Jeden z nowotworów świata piłki". Królewski uderzył w agentów

"Jeden z nowotworów świata piłki". Królewski uderzył w agentów
Krzysztof Porebski / pressfocus
Jarosław Królewski opowiedział o planach transferowych Wisły Kraków. Przy okazji uderzył w środowisko agentów piłkarskich.
Wisła w nadchodzącym tygodniu zakończy udział w europejskich pucharach. Pozostanie jej walka o powrót do Ekstraklasy i obronę Fortuna Pucharu Polski. Klub nie chce osłabiać się przed tymi wyzwaniami.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W tym oknie nie planujemy pozbywania się kluczowych zawodników pierwszej drużyny - więc wszystkie te spekulacje nie mają znaczenia w przypadku Wisły bez względu na cenę - napisał Królewski.
Prezes "Białej Gwiazdy" napisał, że klub ma "odłożone trochę drobnych w budżecie" na jednego lub dwóch młodych obrońców. Zaznacza jednocześnie, że Wisła ma "swój limit", którego nie może przekroczyć.
Królewski za ograniczenia finansowe swojego klubu wini też... agentów piłkarzy. Ich sposób działania nazwał w bardzo ostry sposób.
- Ruchy „in” ze względów budżetowych zależne są, chcąc nie chcąc od agentów zawodników, którzy nie mają szans gry w pierwszej drużynie mimo szans, które otrzymywali. Problem w tym, że dla agentów rozwój zawodników i ich karier to ostatnia rzecz na której im zależy - można im próbować iść na rękę, brać na siebie część kosztów, szukać za nich możliwości dla zawodników - natomiast myślenie reaktywne to domena tego środowiska - stwierdził Królewski.
- Leniwi, pozbawieni ambicji, często jedynie zorientowani na finanse rzadko myślą o dobru swoich zawodników. To jeden z nowotworów świata piłki nożnej. Niestety - podsumował prezes Wisły.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski25 Aug 2024 · 11:06
Źródło: x

Przeczytaj również