"Jego brak w TOP10 jest szokujący". Niebywałe, kogo pominęli w Złotej Piłce
Podczas tegorocznej gali Złotej Piłki nie zabrakło niespodzianek. Jedną z większych było sklasyfikowanie Pedriego dopiero na 11. miejscu. Zaskakującą pozycję pomocnika Barcelony skomentował Sebastian Chabiniak w programie na kanale Meczyki.
Miejsce Pedriego to jedno z największych zaskoczeń tegorocznej gali Złotej Piłki. Pomocnik FC Barcelony uplasował się dopiero na 11. pozycji, mimo że wielu dziennikarzy i kibiców typowało go nawet do czołowej piątki.
Hiszpan ma za sobą znakomity sezon - w barwach Barcelony sięgnął po mistrzostwo i Puchar Hiszpanii oraz dotarł do półfinału Ligi Mistrzów.
Brak Pedriego w czołowej dziesiątce skomentował Sebastian Chabiniak.
- 11. miejsce Pedriego jest zaskakujące. Być może wielu tych dziennikarzy, którzy głosowali, zakochało się w nim - tak jak Paul Scholes - podczas Ligi Mistrzów. Pedri ubiegły sezon miał znakomity - to kawał piłkarza. Jego brak w TOP 10 jest szokujący - powiedział dziennikarz.
W sezonie 2024/25 Pedri rozegrał aż 59 spotkań. Strzelił w nich sześć goli i zaliczył osiem asyst.
Oglądaj galę Złotej Piłki na kanale Meczyki:
