"Jestem trochę psychopatą". Szczęsny nie miał dla siebie litości [WIDEO]
Wojciech Szczęsny opowiedział, dlaczego czuje się "psychopatą". Na kanale Foot Truck zdiagnozował tę cechę u wielu innych legend sportu.
Kariera Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie potrwa łącznie niemal trzy lata. "Barca" pozyskała 35-letniego Polaka w październiku, a ostatnio przedłużył on kontrakt z klubem do końca czerwca 2027 roku.
Na początku wydawało się jednak, że prolongata kontraktu pozostanie co najwyżej w sferze marzeń "Szczeny". Na start popełnił on kilka błędów w meczu z Realem Madryt, a także w spotkaniu z Benficą.
Teraz Szczęsny ujawnił, jak czuje się po popełnieniu pomyłek w przerwie czy po zakończeniu spotkania. Okazało się, że zupełnie nie bierze tego do siebie. Przylgnęła przez to do niego łatka "psychopaty".
- Co czuję, jak schodzę na przerwę? Nic. Nie czuję się zażenowany. Jestem trochę psychopatą. To też jest tak, że w życiu pierwsze błędy bolą, drugie, trzecie, po parunastu jesteś odporny na jakikolwiek stres, jaki to może wywoływać. Uświadomiłem sobie, że jestem psychopatą, jak nauczyłem się zupełnie wyłączać emocje podczas meczu. Myślę, że tak z parę lat temu - powiedział w programie "Prosto w Szczenę".
- Ale psychopatą w sensie sportowca. W życiu codziennym taki nie jestem. Wielu sportowców, których ja bardzo podziwiałem, miało w sobie bardzo dużo z psychopaty: Tiger Woods, Michael Jordan... Roger Federer jest taki sympatyczny, ale jest, umówmy się, takim zimnym sk**wielem, po którym nie widać emocji. Ich profil psychologiczny jest bardzo podobny - podsumował bez ogródek na kanale Foot Truck.
Oglądaj "Prosto w Szczenę" na kanale Foot Truck:
