"Jesteśmy gotowi do gry". Stal Mielec szykuje się na starcie z Rakowem Częstochowa

W najbliższej kolejce Ekstraklasy Stal Mielec zagra z Rakowem Częstochowa. Głos przed zbliżającym się starciem zabrał Adam Majewski.
Po wznowieniu rozgrywek Ekstraklasy Stal Mielec zmaga się z problem niskiej skuteczności zawodników. W dotychczasowych dwóch meczach drużyna nie zdobyła żadnej bramki.
Sytuację skomentował Adam Majewski. Szkoleniowiec przyznał, że jest duże pole do poprawy, ale zauważył też plusy w grze swoich podopiecznych.
- Minęły dwie kolejki, w których nie zdobyliśmy gola. Nie można jednak mówić o niemocy, bo pada niewiele bramek. W ostatniej kolejce warunki pogodowe też nie pomagały w płynnej grze. W meczach z Lechem i z Radomiakiem mimo porażki stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Pracujemy nad tym na treningach i systematycznie pracujemy w każdym mikrocyklu treningowym - stwierdził.
Najbliższą szansą na przełamanie Stali będzie spotkanie z Rakowem Częstochowa. Rozpoczęcie meczu przeciwko liderowi Ekstraklasy zaplanowano na 18:30.
Majewski podkreślił, że jego drużyna jest przygotowana, mimo rozczarowującego starcia z Radomiakiem Radom (0:1). Szkoleniowiec liczy w umiejętności piłkarzy.
- Wiemy jaką klasę prezentuje Raków. To lider, a nas nie rozpieszcza terminarz - graliśmy z mistrzem Polski, teraz z liderem. Każdy może wygrać z każdym. Raków zremisował z Wartą, wygrał z Piastem w niewielkich rozmiarach. Podchodzimy z wiarą do naszych umiejętności. Raków, to modelowo budowany klub, który przeszedł drogę z tym samym trenerem, który wzmacnia się coraz lepszymi zawodnikami posiadającymi jakość i kosztują konkretne pieniądze. Jesteśmy na przeciwnych biegunach, ale będziemy gotowi do gry - podsumował.