Julian Nagelsmann grzmi po porażce z PSG. "To żart! Sędziowie VAR musieli oglądać inny mecz"

Julian Nagelsmann miał olbrzymie pretensje do sędziów po wyjazdowej porażce RB Lipsk z PSG 0:1. Niemiec był zdumiony, że gospodarze otrzymali rzut karny.
PSG strzeliło zwycięskiego gola już na początku meczu - do bramki z jedenastki trafił Neymar. Po meczu Nagelsmann kwestionował decyzję o jej przyznaniu.
- Nie sądzę, by PSG miało dobrą okazję do strzelenia gola. Karny to jakiś żart - mówił Nagelsmann.
- To naprawdę smutne, że taka decyzja zapadła na poziomie Ligi Mistrzów. Di Maria nurkował, nie było żadnego kontaktu. Sędziowie VAR musieli chyba oglądać inny mecz... - grzmiał Niemiec.
Choć Lipsk przez cały mecz miał przewagę, to nie zdołał doprowadzić do wyrównania. Porażka może go drogo kosztować. Co prawda po czterech kolejkach ma tyle samo punktów, co PSG, ale w tabeli jest klasyfikowany za nim.
- Detale robią różnicę. Zasłużyliśmy na nagrodę za ten mecz. A tak mamy gorsze karty, musimy wygrać oba mecze i liczyć, że PSG gdzieś się potknie - powiedział Nagelsmann.
Lipsk w następnej kolejce Ligi Mistrzów zagra na wyjeździe z Basaksehirem. Mecz odbędzie się już za tydzień.