Juventus. Cristiano Ronaldo zdradził, utraty którego atutu się boi. "Nie chcę, żeby ludzie to mówili"

Cristiano Ronaldo przyznał, że w wolnym czasie nie przepada za oglądaniem meczów piłkarskich. Zdradził też, utrata którego waloru byłaby dla niego najbardziej bolesna.
35-latek należy do grona piłkarzy, którzy nie siadają przed telewizorem, by śledzić poczynania swoich konkurentów. Chętniej zerka na poczynania sportowców uprawiających inne dyscypliny.
- Piłka nożna to moja pasja, ale w telewizji wolę oglądać inne sporty. Gdy mam do wyboru mecz albo boks czy galę UFC, to wybiorę to drugie - przyznał Ronaldo.
- Kiedy grałem w Manchesterze United, to boksowałem z trenerem. Myślę, że to przydatne w piłce, bo wyostrza zmysły i uczy lepszego poruszania się - ocenił Portugalczyk.
Styl gry Ronaldo ewoluuje. Napastnik Juventusu podkreśla, że kluczowe jest dla niego zachowanie wszystkich walorów fizycznych.
- Nie chcę, by ludzie mnie oglądali i mówili: "Cristiano był niesamowity, ale stał się wolny". Można mocno pracować nad ciałem, ale problem jest gdzie indziej. Wszystko zależy od sposobu myślenia, motywacji i doświadczenia, które uważam za najbardziej złożoną rzecz. W sporcie można osiągnąć dojrzałość. Roger Federer ma 39 lat i ciągle jest u szczytu kariery - stwierdził Ronaldo.
Portugalczyk w tym sezonie rozegrał jedenaście meczów w barwach Juventusu. Strzelił w nich czternaście goli.